Całkiem niezłą chwilę mi zajęło wymyślenie jakim "wynalazkiem" poczęstuję koleżanki i kolegów w pracy :)
Jako, że głównym kolorem na blogu jest pomarańczowy to i tort powinien być pomarańczowy... Dynia odpada bo za wcześnie, więc marchewka. Ale jak zrobić coś oryginalnego??? Przecież wszyscy znają ciasto marchewkowe. No i wmyśliłam - ciasto marchewkowe przekładane skarmelizowaną marchewką z imbirem i kremem z serków homogenizowanych!
Do samego końca nie wiedziałam jak smakuje, bo czekało noc w lodówce na następny dzień. Oto wyniki:
Składniki:
- 1 i 1/2 szklanki mąki ryżowej
- 1/2 szklanki mąki kukurydzianej
- 1 szklanka cukru
- 3/4 szklanki oleju
- 4 jajka
- 1 kg marchewki
- kawałek świeżego imbiru (około 6 cm korzenia)
- szczypta soli
- 2 łyżeczki przyprawy korzennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka aromatu pomarańczowego
- sok z dwóch cytryn
- 3/4 szklanki wody
- 4 serki homogenizowane waniliowe
- pomarańczowa galaretka
Ciasto:
Jajka ubijamy z 3/4 szklanki cukru na puszystą masę (powinna kilkakrotnie zwiększyć swoją objętość). Do tak ubitych jaj dodajemy ojej, sól, aromat, przyprawę korzenną, sodę oczyszczoną i proszek do pieczenia. Mieszamy. Następnie dosypujemy bardzo powoli mąkę ciągle mieszając.
Marchewkę ucieramy na tarce na wiórki. Powinno nam wyjść około 5 szklanek wiórek marchewkowych.
Do gotowej masy dodajemy 2 szklanki utartej marchewki i mieszamy.
Tak przygotowane ciasto wlewamy do formy i pieczemy 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180-200 stopni.
Konfitura marchewkowa do przełożenia ciasta:
2 szklanki marchewki wrzucamy do garnuszka, zalewamy wodą i wsypujemy 1/4 szklanki cukru. W międzyczasie ucieramy kawałek imbiru i dodajemy do już gotującej się wody z marchewką. Garnuszek trzymamy na małym ogniu i czekamy aż wyparuje woda, karmelizując nam marchewkę. Po ostygnięciu całą masę kładziemy pomiędzy dwa placki ciasta.
Krem:
Galaretkę rozpuszczamy w 1/2 szklanki wody. Po wystygnięciu mieszamy ją z serkami homogenizowanymi.
Ciasto po upieczeniu i wystygnięciu kroimy na dwa placki. Każdy z nich nasączamy zmieszanym sokiem z cytryny z wodą. Na spodnim placku rozsmarowujemy karmelizowaną marchewkę z imbirem. Następnie smarujemy kremem. Nakładamy wierzchni placek, smarujemy kremem i posypujemy pozostałą utartą marchewką (powinno nam zostać około 1 szklanki wiórków marchewkowych). Tak przygotowany tort wkładamy do lodówki na około 2 godziny.
Nie pozostaje nic innego jak tylko go zjeść :) A był naprawdę smaczny!
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz