Gdy dopada mnie smutek i chandra zaszywam się w kuchni.Na szczęście niezastąpione truskawki o tej porze roku zawsze są w kuchni i w pogotowiu. Tylko, że nie mogłam się zdecydować na słodko czy na słono?
Zrobiłam więc dwie tarty na bezglutenowym cieście francuskim. Na słodko z koglem moglem pod pierzynką z bezy i na słono z serem feta, pieprzem i rozmarynem. Tak - i to wszystko z truskawkami :)
Który przepis chcecie jako pierwszy?
W sierpniu 2010 byłam zmuszona ze względów zdrowotnych przejść na dietę wegetariańską i bezglutenową. Zrujnowało to moją kuchnię i dotychczasowy sposób odżywiania do momentu gdy zaczęłam eksperymentować... :) Wiem jak ciężko jest osobom na diecie bezglutenowej, dlatego też zapraszam do sprawdzania moich przepisów. Większość jest Wam doskonale znana, ale ja je modyfikuję pod siebie. Są proste, szybkie i baaaardzo smaczne! Zapraszam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz